piątek, 12 maja 2017

Lala Elsa


Ostatnio jakoś czasu brakuje i nic się tu nie pojawiało, a trochę rzeczy powstało. Może uda się nadrobić i wstawić tu to i owo. W zawiązku z tym, iż w domu mam małą miłośniczkę Krainy Lodu to powstała lala Elsa nad którą pracę w sumie wczoraj ukończyłam. Lala ma około 19 cm wysokości. Jak na Else przystało ma długi warkocz i pelerynkę.


Życzę Wam słonecznego dnia :)
bajkowyswiat21@gmail.com

piątek, 7 kwietnia 2017

Szydełkowy zajączek

Dziś chcę Wam pokazać naszego nowego gościa. Niestety imienia nie posiada, ponieważ będzie z nami tylko chwilę. Zajączek ma wysokość około 19 cm mierzonych od czubka uszu do końca nóżek. Jego szyjkę zdobi kokardka :) 


Mam nadzieję, że uszczęśliwi jakiegoś maluszka i stanie się jego przyjacielem :)
Miłego dnia :)
bajkowyswiat21@gmail.com

sobota, 18 marca 2017

Złap kolor z K2r Colour Catcher

Dzięki Rekomenduj.to miałam możliwość poznać produkt zwany  K2r Colour Catcher firmy Henkel. 


Niektórzy pewnie zastanawiają się co kryje się pod tą nazwą - a no nic innego jak tylko chusteczki, które chronią pranie przed zafarbowaniem. Dokładniej jest to biała chusteczka o wymiarach 24.5 cm X 11 cm.


Sposób użycia produktu Colour Catcher jest banalnie prosty :) Należy najpierw umieścić chusteczkę w bębnie pralki, a następnie włożyć do niego rzeczy do prania. Kolejnym krokiem jest dodanie środka do prania oraz uruchomienie pralki na wybranym przez nas programie. Ostatnim etapem jest wyjęcie upranych tkanin oraz zużytej chusteczki. W tym momencie możemy zaobserwować zmianę koloru chusteczki, która działa jak magnez w związku z czym przyciąga do swojej powierzchni barwniki oraz brud uwalniający się z pranych tkanin. Dzięki temu procesowi chusteczki Colour Catcher chronią prane tkaniny przed blaknięciem, szarzeniem czy zafarbowaniem.

Jako dowód skutecznego działania tego produktu przedstawiam Wam moje chusteczki wraz ze złapanym na nich kolorem.



Moim skromnym zdaniem warto zainwestować w chusteczki Colour Catcher ponieważ zapobiegają farbowaniu ubrań i przyczyniają się do tego, że tkaniny dłużej wyglądają jak nowe. Kolejnym atutem stosowania tych chusteczek jest możliwość prania różnych kolorów razem, dzięki czemu nie tracimy czasu na sortowanie ubrań. Z Colour Catcher również oszczędzamy pieniążki, gdyż zmniejszamy liczbę prań. 
Colour Catcher można kupić w opakowaniach w których znajduje się 10 lub 20 sztuk chusteczek.



Ciekawa jestem czy Wy znacie i używacie Colour Catcher i jakie są Wasze opinie na temat tego produktu? 
Miłego dnia :)


czwartek, 2 marca 2017

Odkryj rytuał morskiej pielęgnacji z Le Petit Marseillais

Każda kobieta ma swoje rytuały pielęgnacji, które wprowadzają ją w wspaniały nastrój i dodają sił. Każda z nas lubi pieścić swoją skórę i zmysły pięknymi zapachami, które możemy znaleźć w kosmetykach Le Petit Marseillais z nowej morskiej linii. 


Wieści morza
W dzień biały morze śpiewa, szepce i szeleści,
Samemu sobie jeno gwarząc opowieści.
Kto się w nie wsłucha, słyszy w jego dziwnym szumie
Dalekie, tajne głosy, których nie rozumie.
Ale po nocy ciemnej, wśród pomrocznej głuszy
Morze prawi wybranym o swej wielkiej duszy.
I kto w swej piersi prawdom nieznanym nie przeczy,
Umiejąc słuchać głosów niewidzialnych rzeczy,
I samotnością łaskę swej jawie wysłuży,
Temu morze się zwierza, wieści, z duszy wróży,
Iż, utopiony sercem w oszołomnej pieśni,
W zachwycie najpiękniejszą bezsenną noc prześni.
A gdy upojonemu wiedzą w morskim wietrze
Z oczarowań zawrotnych powieki świt przetrze,
Co złotą obietnicą słońca się uśmiecha:
Ujrzy, jak łowiąc nocy pierzchającej echa
Wypływają z dniejących wód tajnej głębiny
W sen o pieśni Ariona wsłuchane delfiny.      
                                                                     - Leopold Staff 


Jak wiadomo Morze Śródziemne w swej otchłani kryje bardzo wiele naturalnych bogactw do których należą: algi i minerały morskie, biała glinka czy oligoelementy. 
Algi morskie są źródłem mikroelementów, węglowodanów oraz peptydów dzięki czemu regenerują i odżywiają skórę.
Minerały morskie odznaczają się właściwościami rewitalizującymi oraz tonizującymi, pomagają utrzymać skórze równowagę wodną.
Białą glinka odznacza się właściwościami oczyszczającymi, na co wpływają  znajdujące się w niej mikro i makroelementy. Ma też działanie  regenerujące i wzmacniające dzięki solom mineralnym wchodzącym w jej skład.   
Oligoelementy czyli takie pierwiastki jak: magnez, cynk i selen, które odżywiają i regenerują komórki naskórka.  

To właśnie te składniki znajdują się w czterech kosmetykach Le Petit Marseillais takich jak:
- pielęgnujący krem do mycia (nawilżanie),
- pielęgnujący żel do mycia (odświeżenie),
- mleczko do ciała (nawilżanie),
- balsam do ciała (odżywianie)  należących do nowej morskiej linii.
Dzięki tym produktom w domowym zaciszu naszej łazienki możemy stworzyć swój własny rytuał morskiej pielęgnacji. 


Potrzebujesz pobudzić do życia swoje zmysły oraz skórę? Użyj Pielęgnujący Żel Do Mycia Odświeżenie Le Petit Marseillais zawierający w swym składzie algi oraz minerały morskie, który pozostawi skórę miękką, nawilżoną i świeżą. Żel cechuje się świeżym perlistym zapachem, więc doskonale nadaje się do zastosowania w trakcie porannego prysznica. 

Masz bardzo suchą skórę i chcesz to zmienić? Sięgnij po Mleczko Do Ciała Le Petit Marseillais (Nawilżenie Do Suchej Skóry) z algami oraz minerałami morskimi. Jego delikatna konsystencja świetnie się rozprowadza i wchłania, pozostawiając na skórze zapach morskiego powietrza. Kosmetyk ten będzie kontynuacją porannego rytuału morskiej pielęgnacji. 

Potrzebujesz rewitalizacji skóry? Zastosuj Pielęgnujący Krem Do Mycia Nawilżanie Le Petit Marseillais mający w swym składzie algi morskie oraz białą glinkę, który również odświeża i nawilża skórę. Konsystencja kosmetyku umożliwia jego łatwe rozprowadzenie  jak i spłukanie. Dodatkowo krem ten pozwala się odprężyć dzięki cudownemu zapachowi morskiej bryzy, który otula ciało podczas wieczornej kąpieli. 


Chcesz odżywić swoją bardzo suchą skórę? Zafunduj swojej skórze kontakt z Balsamem Do Ciała Le Petit Marseillais (Odżywianie Do Bardzo Suchej Skóry), który ma w swym składzie algi morskie i oligoelementy. Odpowiednia konsystencja bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy. Kolejną pozytywną cechą tego kosmetyku jest jego słodko - słony zapach, kojarzący mi się z morską bryzą, który bardzo długo utrzymuje się na skórze. Skóra po nim pozostaje gładka, nawilżona i miękka. Doskonale nadaje się do kontynuacji wieczornego rytuału pielęgnacji :) 


Ja w moim wieczornym rytuale morskiej pielęgnacji używam pielęgnujący krem do mycia nawilżanie, który dodaje bezpośrednio do wody. Dzięki temu zabiegowi zapach morskiej bryzy otula mnie i chociaż przez chwilę mogę znaleźć się w innym świecie. Świecie w którym jest szum morza, plaża i piasek. Dodatkiem do tego są świece i lampka wina (jeśli mąż przygotowuje kąpiel to czasami nawet płatki róż się znajdą).  Nie będę ukrywać, że zapachy morskiej linii kosmetyków Le Petit Marseillais urzekły mnie i obecnie podobają mi się najbardziej (na mojej osobistej liście zajmują pierwsze miejsce). Balsam do ciała stanowi dopełnienie tego pielęgnacyjnego rytuału dzięki któremu skóra pozostaje nawilżona, gładka i pachnąca przez bardzo długi czas. A Ty jakie kosmetyki z morskiej linii Le Petit Marseillais stosujesz w swoim rytuale pielęgnacji? 

środa, 1 lutego 2017

Lodospady w Rudawce Rymanowskiej

W tym roku na lewym brzegu rzeki Wisłok w Rudawce Rymanowskiej matka natura stworzyła coś wyjątkowo pięknego czyli ogromne sople i kaskady, które otulają urwisko. Na żywo lodowa budowla wygląda naprawdę cudownie i jak najbardziej warto ją obejrzeć z bliska. W sumie nie co roku można podziwiać takie cudowne widoki, więc postanowiłam się nimi podzielić  z Wami.
































Jak zauważyliście na niektórych zdjęciach chętnych do oglądania nie brakuje. Mam nadzieję, że choć troszkę spodobała się Wam ta mała wyprawa i nie żałujecie czasu spędzonego tutaj.
Miłego dnia :)

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Kaczuszka Tosia

Nieopodal lasu mała dziewczynka mieszkała i o nowej przyjaciółce ciągle myślała.
Pewnego dnia w jej małym świecie pojawiła się nietypowa istotka, ponieważ niebieska była. 
Nowa koleżanka niebieskim brzuszkiem, główką i skrzydełkami od innych kaczuszek się odznaczała.
Mimo tego żwawo na swych małych nóżkach biegała i głośno żółtym dziobem kwakała. 
Na czubku głowy żółta palemka królowała, którą różowa kokarda ozdabiała.
Dziewczynka kaczce imię Tosia nadała i tak razem z nią świat poznawała. 
Razem na spacery chodziły, a w nocy śniły.
Tak się przyjaźń nowa nawiązała, więc Tosia dziewczynki już nie opuszczała.
Kaczuszka serce dziewczynki swą innością podbiła i w nim na dobre zagościła. 




Wysokość kaczuszki około 17 cm oczywiście bez czuprynki ;)
 


Miłego dnia :)
bajkowyswiat21@gmail.com

środa, 25 stycznia 2017

Zimowa aura

Końcem listopada Bajkowy Świat odwiedziła zima i już u nas na stałe się zadomowiła. Śniegu nam nie żałuje, mrozikiem obdarowuje i dzięki temu wspaniałe zimowe zdjęcia aranżuje ;) Świat wokół mięciutkim puszkiem otula, dzieci tym raduje a dorosłym dodatkową prace szykuje. 



Zła zima

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Szczypie w nosy, szczypie w uszy
Mroźnym śniegiem w oczy prószy,
Wichrem w polu gna!

Nasza zima zła!
Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Płachta na niej długa, biała,
W ręku gałąź oszroniała,
A na plecach drwa...

Nasza zima zła!

Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
A my jej się nie boimy,
Dalej śnieżkiem w plecy zimy,
Niech pamiątkę ma!

Nasza zima zła!




Idzie drogą Pani Zima 

Idzie drogą Pani Zima
jeszcze jeden listek trzyma.
a pod płaszczem srebrną suknię
mróz jej wyhaftował.
Oszroniła krzewy, drzewa,
siedem wichrów jej pomogło
całą ziemię zaczarować...
Lecą, lecą
białe płatki,
wyglądamy jak
białe niedźwiadki.





JEDZIE ZIMA  Hanna Ożogowska

Jedzie pani Zima , na koniku białym,
spotkały ją dzieci,  pięknie powitały:
- Droga pani Zimo,  sypnij dużo śniegu,
żeby nam saneczki,  nie ustały w biegu.


 

ZIMA  Jadwiga Koleśnik

Na drzewach czapy są śnieżnobiałe,
na dużych duże, na małych małe.
Śnieg przykrył wszystko, jak puch z pierzyny,           
zakrył też pokarm dla dzikiej zwierzyny.

Nam miło patrzeć na drzewa białe,
ale głodują ptaszęta małe.
Dzieciom jest miło zjeżdżać z góreczki,
lecz zimą cierpią małe ptaszeczki.

Niejeden ptaszek jej nie wytrzyma
i nie zaśpiewa, gdy minie zima.
A my lubimy, jak ptaszek śpiewa,
gdy się zielenią trawy i drzewa.   



 

PRZYJECHAŁA ZIMA WOZEM    Lucyna Krzemieniecka

Przyjechała zima wozem. A z kim?
Ze śniegiem i mrozem.
Zaraz w poniedziałek
ubieliła pola kawałek.
A we wtorek?
Brylantami obsypała borek.                   
A w środę?
Położyła lusterko na wodę.
A w czwartek?
Zmroziła na tarninie tarki.
A w piątek?
Dorzuciła śniegu w każdy kątek?
A w sobotę?
Malowała na szybach kwiaty złote.
A w niedzielę?
Uszczypnęła w nos Anielę! 



 


NADEJDZIE PORA ŚNIEŻNYCH CZARÓW      K. J. Węgrzyna


Nadejdzie znowu w górach zima
I poubiera świerki w czapy
I będą stały otulone
Dmuchając w przemarznięte łapy                 

Będą się szeptem naradzały
Bo jest to już ich zwyczaj taki
Jak pomóc ptakom i zwierzynie
Gdy śnieg zasypie leśne szlaki

Nadejdzie pora śnieżnych czarów
Po drogach będzie chodził mróz
W skrzypiących butach w srebrnym szalu
"Białe szaleństwo" będzie niósł 




 ZIMA  Maria Konopnicka                 

Nasza zima biała
chustą się odziała.
Idzie, idzie do nas w gości
w srebrnych blaskach cała!

Włożyła na czoło
Księżycowe koło,
Lecą z płaszcza gwiazdy złote,
Gdy potrząśnie połą.

Z lodu berło trzyma,
Tchu ni głosu nie ma.
Idzie, idzie smutna, cicha,                                                       
Ta królowa zima!

Idzie martwą nogą,
Wyiskrzoną drogą,
Postanęły rzeki modre,
Do morza nie mogą.

Gdzie stąpi, gdzie stanie,               
Słychać narzekanie:
- Oj biedne my kwiaty, trawy
Co się z nami stanie!

Przed nią tuman leci
Straszy małe dzieci...
A my dalej do komina:
- Nie puścim waszeci!


 ZIMA      Jan Brzechwa

Niebo błękitniało, niebo owdowiało,
owdowiały błękit białym śniegiem spadł,
co się nagle stało, że tak biało, biało,
pod nogami mymi zaszeleścił świat?
Włożę lisią czapę, przypnę lisi ogon,
zmylę wszystkie ślady, zmiotę śnieżny kurz,
pójdę sobie drogą, pójdę bez nikogo
i do ciebie nigdy nie powrócę już. 



MRÓZ      Edward Szymański                       

Chodził malarz od chaty do chaty,
wszystkie szyby malował nam w kwiaty -
wszystkie szyby malował srebrzyście
w małe gwiazdki i w palmowe liście.
A choć każdy z malarzem się spotkał,
nikt go nie chciał zaprosić do chaty -
nikt za pracę mu nie dał zapłaty ...



 

BAŁWAN       B. Szut


Sypie śnieżek już od rana
Ulepimy dziś bałwana
Śnieżny ludek wkrótce stanie
Na podwórku przy parkanie

Zabaw w śnieżki nasz towarzysz
Będzie wiernie stać na straży
Nic, że mrozem zima dmucha
Nie przestraszy tego zucha!




ZIMOWA PIOSENKA      Hanna Zdzitowiecka                  


Białe śniegi kryją pola,
promień słońca zgasł,
już błękitne idą cienie
na sosnowy las.

Księżyc chowa się za chmury,              
cicho prószy śnieg.
Lód powiązał brzegi rzeki,
zatrzymał jej bieg.

Niedźwiedź drzemie na barłogu,
jeż pod liśćmi śpi,
i wiewiórka w ciepłej dziupli
o dniach wiosny śni.









Mam nadzieję, że tym postem uśmiech na Waszych twarzach wywołałam i odrobinę wspomnień z dzieciństwa przywołałam.
Trzymajcie się cieplutko ;)